Kaplica Nieustającej Adoracji
Ołtarz2.jpg (42656 bytes)

     Od strony północnej prezbiterium (dawnego chóru zakonnego), na całej jego długości, znajduje się kaplica, która od 1961 r. przeznaczona została na centrum kultu Przenajświętszego Sakramentu i nazwana kaplicą Nieustającej Adoracji.

     Początkowo w 2 połowie XIII w. do nowo budującego się kościoła dostawiono dwuprzęsłowe, prosto zamknięte pomieszczenie i użytkowano je jako zakrystię. Pomieszczenie to, w swej pierwotnej wersji być może dwukondygnacyjne, nakryte zostało sklepieniem krzyżowo-żebrowym, którego żebra spływają na wsporniki - w narożnikach kwadratowe, zaś na styku przęseł o pięciobocznym kształcie. Same przęsła, zbliżone do kwadratu, rozdzielono masywnym prostokątnym gurtem. Zachowane zworniki spinające żebra ozdobiono promieniście ułożonymi liśćmi dębu (wschodni) i ukształtowano w formę płaskiej, pięciolistnej rozety (zachodni). Już w XIV w., podczas przebudowy korpusu kościoła, planowano przypuszczalnie wzniesienie kaplicy na przedłużeniu zakrystii i dlatego w tym czasie zamurowano okna północnej ściany prezbiterium. Zrealizowano to jednak dopiero w XV w., dla potrzeb Kaplicy św. Krzyża, ale w swym pierwotnym kształcie nie przetrwała ona do naszych czasów. Pożary z lat 1537 i 1559 nie tylko zniszczyły zabudowania kościoła, ale także przyległą kaplicę. W dokumencie z 1597 r., z wizytacji klasztoru przeprowadzonej przez prowincjała Donata Caputo, dowiadujemy się, iż kaplica ta spalona pozostawała jeszcze wówczas bez pokrycia dachowego. To samo źródło mówi nam, że decyzją tegoż prowincjała, w 1597 r. przy kaplicy powstało Arcybractwo Męki Pańskiej, wzorowane na analogicznym bractwie istniejącym (od 1595 r.) przy kościele OO. Franciszkanów w Krakowie i będące jego filią.

     Arcybractwo to, podobnie, jak i inne powstałe wówczas w Kaliszu ściśle religijne bractwa (św. Franciszka - 1603, Różańca Matki Boskiej - 1618, św. Antoniego Padewskiego - przeniesione w 1664 r. z kościoła św. Mikołaja, Szkaplerza Najświętszej Maryi Panny - 1666, Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny - 1668 i św. Barbary - ok. 1715), związane było z odradzaniem się katolicyzmu po Soborze trydenckim (1545-1563). W wielu miastach ówczesnej Polski Franciszkanie prowadzili Bractwa Męki Pańskiej przy swoich kościołach. Wszystkie one uległy kasacie razem z klasztorami franciszkańskimi podczas zaborów. Pozostawiono jedynie kongregację macierzystą w Krakowie. Arcybractwo to, zwane niekiedy Bractwem Dobrej Śmierci, skupiało ludzi w sposób szczególny rozpamiętujących Mękę Chrystusa. Niesienie pomocy biednym i pokrzywdzonym należało do głównym zadań brackich, a jego członkowie zajmowali się także wykupywaniem więźniów z kary długotrwałego więzienia, a niekiedy nawet tych, którzy skazani zostali na śmierć. Przywilej ten dotyczył wyłącznie tego Bractwa i mógł być zrealizowany w okresie bezpośrednio poprzedzającym Wielkanoc. W czwartą Niedzielę Wielkiego Postu członkowie Bractwa zapoznawali się z więźniami i nałożonymi na nich karami. W Niedzielę Palmową zwracali się do władz sądowych z prośbą o wykup wybranych skazańców. Pieniądze na ten cel uzyskiwali z jałmużny. Uroczysty obrzęd wykupu skazańców odbywał się w Wielki Czwartek. W jego trakcie członkowie Bractwa odgrywali jedną ze stacji Drogi Krzyżowej - “Ukoronowanie cierniem” lub scenę przedstawiającą Samsona wyciągającego z paszczy lwa plaster pszczelego miodu, a uwolnieni więźniowie odbywali wtedy spowiedź. Później, leżąc krzyżem, wysłuchiwali kazania w kaplicy brackiej i dopiero po nim mogli udać się do swych domów. Pasyjny i eschatologiczny charakter Arcybractwa Męki Pańskiej zdecydował o zewnętrznych jego rekwizytach - zakapturzonych strojach brackich oraz trupich czaszkach i piszczelach, a wielkopostna modlitwa uprzytamniała znikomość ludzkiego bytowania. Z czasem formy jego działania zaczęły się przeobrażać, bowiem te wcześniejsze, pierwotne, przyczyniały się niejednokrotnie do samoistnego upadku Bractw, choć niekiedy, po okresie przerwy, w innej nieco formie odradzały się one na nowo. W Kaliszu, staraniem o. Franciszka Graina w 1855 r. Arcybractwo Męki Pańskiej zostało reaktywowane, a jego członkowie znowu pojawili się w franciszkańskiej świątyni. Dla rozpamiętywania w modlitwie Męki i Śmierci Chrystusa, o. Sebastian Martyński uzyskał w Rzymie w kwietniu 1857 r. papieską zgodę (dla wszystkich gwardianów kaliskiego konwentu) na poświęcanie Koronek Męki Pańskiej.

     Kaplica bracka, odbudowana i konsekrowana wraz z kościołem w 1632 r., po zniszczeniach z drugiej połowy XVI w., przybrała - poza małymi zmianami - dzisiejszy wygląd. Nieco szersza od pierwotnej zakrystii, połączona z nią została półkoliście zamkniętym otworem. Powstałą czteroprzęsłową nawę usytuowano równolegle do środkowego i zachodniego przęsła prezbiterium. Sklepienie kolebkowo-krzyżowe założone na początku XVII stulecia dopełniło całości. Kaplica ta jednak była bardzo ciemna, bo małe okna i niskie przejście do prezbiterium, ze znajdującymi się nad nim organami ufundowanymi przez o. Apolinarego Kędzierskiego, ostatniego po kasacie zakonu miejscowego gwardiana, nie dawały dużo światła. Okna te zostały powiększone i zaszklone podczas przebudowy przeprowadzonej jeszcze przez o. Apolinarego Kędzierskiego w 1900 r. Pierwszy diecezjalny rektor kościoła, ks. Józef Nowicki, poszerzył wejście do kaplicy, zaś jego następca - ks. Adolf Gozdek podwyższył je, otynkował ściany i zastąpił podłogę drewnianą terakotą, sprowadzoną (za 600 rubli) ze Śląska.

     Znajdująca się od północnej strony Kaplicy Męki Pańskiej przybudówka, będąca obecnie wejściową kruchtą, powstała w 1 ćwierci XVII w. i pełniła funkcję Kaplicy św. Barbary (od ok. 1715 r.).

     Wielce zasłużony dla konwentu kaliskiego, wspomniany już wcześniej, gwardian o. Kazimierz Biernacki podwyższył tę nową kaplicę o około 9 metrów (15 łokci), a położone wyżej pomieszczenie przeznaczył na dzwonnicę, w której - w różnym czasie - zawisły trzy dzwony. Dachem pokryta ona została przez następcę o. K. Biernackiego na gwardiańskim urzędzie, o. Antoniego Brouna (przed listopadem 1686 r.).

     W 1818 r. ołtarz z Kaplicy św. Barbary przeniesiono w inne miejsce, przebito w niej drzwi i pomieszczenie to służyło jako wejście do Kaplicy Męki Pańskiej. Podczas remontów prowadzonych w kościele przez o. Sebastiana Martyńskiego kruchta ta zostaje (w 1858 r.) przerobiona ponownie na kaplicę - tym razem bł. Jolanty, której relikwie podarowała do kościoła kaliskich franciszkanów, siostra urszulanka - S. Biernacka z Poznania. Bł. Jolanta czczona była tutaj prawie aż do końca lat pięćdziesiątych obecnego wieku. Wtedy to, na skutek ustanowienia Kaplicy Męki Pańskiej centrum kultu Przenajświętszego Sakramentu, rozpoczęto prace związane z przeniesieniem ołtarza bł. Jolanty w inne miejsce, zaś dawna kaplica stała się znowu kruchtą prowadzącą bezpośrednio z Placu św. Stanisława do Kaplicy Nieustającej Adoracji.